Witamy w relacji z obozu!
No niestety wszystko co dobre, zawsze się kiedyś kończy. Nasz obóz powoli także zmierza ku końcowi
. Walczymy jednak dzielnie i wykorzystujemy każdą chwilę. Dzisiaj pogoda nieco zmieniła się na niekorzyść. Trochę popadało, obniżyła się też temperatura, ale plan na dzisiaj udało się, mimo wszystko, w całości zrealizować
. Poranny pomiar temperatury i rozruch rozpoczęły dzisiejszy dzień. Po śniadaniu wyjście na boisko sportowe klubu ULKS PRZYDONICA. Tam, po rozgrzewce, odbył się COLOUR RUN, który był jednocześnie próbą biegową w Międzynarodowym Teście Sprawności Fizycznej. Po biegu sporo wspólnych fotek z kolorowym proszkiem i dymami. Potem wyczekiwana wizyta w sklepie i powrót do ośrodka na obiad. Po obiedzie zajęcia kajakowe oraz judo na macie. Udało nam się także podsumować testy we wszystkich grupach. Oto najlepsza trójka w każdej grupie:GRUPA 1 I m. – ARTUR SANDLERMAN – 266 pkt.II m. – TYMOTEUSZ KOSOŃ – 265 pkt.III m. – MAJA SAMEK – 237 pkt.GRUPA 2I m. – GABRIELA MAŚLEJ – 257 pkt.II m. – WIKTORIA MACHAŁ – 256 pkt.III m – SZYMON WILKOSZ – 253 pkt.GRUPA 3I m. – OSKAR ŻUK – 261 pkt.II m. – ALEKSANDRA ŁAPA – 247 pkt.III m. – PAULINA MACHAŁ – 243 pkt. Gratulujemy uczestnikom i rodzicom !!!Następnie kolacja, a po niej chętni przygotowywali się do egzaminu na wyższe stopnie KYU. Na zakończenie dzisiejszego dnia trening taneczny. Co ciekawe największą popularnością cieszył przebój zespołu Boney M. – Rasputin z 1978 roku
!LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/dTgCAzPEECLznUmL9
I ostatni dzień zajęć za nami. Mierzona o poranku temperatura po raz kolejny była w normie
. Po śniadaniu podział na dwie części: zajęcia judo i zajęcia kajakowe. Mimo pochmurnej pogody i niższej niż dotychczas temperatury, pojawili się chętni do kąpieli w jeziorze
. Przed obiadem ostatnie próby przed egzaminem. Po obiedzie krótsza niż zwykle cisza i egzaminy na wyższe stopnie KYU. Przystąpiło do nich łącznie 16 osób. Dla 15 zakończył się pozytywnie. Następnie ostatnie zajęcia judo i zajęcia kajakowe. Po kolacji składanie maty i podsumowanie obozu. Wszyscy otrzymali pamiątkowe koszulki (tym razem z nazwiskami wszystkich uczestników), maseczki, torby oraz słodycze i nagrody rzeczowe. Wręczyliśmy dyplomy dla najmłodszych uczestników, czyli dla Aleksandry i Maćka. Podsumowaliśmy także konkurs czystości. Tym razem bezkonkurencyjne okazały się dziewczęta:I MIEJSCE – pokój A13 – 90 pkt.Wiktoria MachałGabriela MaślejII MIEJSCE – pokój A9 – 89,5 pkt.Emilia KaszaJulia PolakIII MIEJSCE – pokój A2 – 89 pkt.Maja SamekMałgorzata PorębskaNagrodziliśmy także najlepszą trójkę w każdej grupie, która uzyskała największą liczbę punktów, w testach sprawności fizycznej:GRUPA 1I m. – Artur Sandlerman – 266 pkt.II m. – Tymoteusz Kosoń – 265 pkt.III m. – Maja Samek – 237 pkt.GRUPA 2I m. – Gabriela Maślej – 257 pkt.II m. – Wiktoria Machał – 256 pkt.III m. – Szymon Wilkosz – 253 pkt.GRUPA 3I m. – Oskar Żuk – 261 pkt.II m. – Aleksandra Łapa – 247 pkt.III m. – Paulina Machał – 243 pkt.Jak widać po punktacji, walka była bardzo zacięta
. Trenerskie jury oceniło także prace plastyczne projektujące, być może, nowy nadruk na koszulki na kolejnym obozie. Oto najlepsza trójka w każdej grupie:GRUPA 1I m. – David RusanovII m. – Tymon HeródIII m. – Tymoteusz KosońGRUPA 2I m. – Wiktoria MachałII m. – Gabriela MaślejIII m. – Emilia Kasza i Bruno PachuckiGRUPA 3I m. – Szymon MichalikII m. – Paulina Machał i Adam BazarnikOstatnim elementem było ogłoszenie i nagrodzenie NAJWSZECHSTRONNIEJSZYCH uczestników w poszczególnych grupach:GRUPA 1I m. – Tymoteusz Kosoń – 94 pkt.II m. – Artur Sandlerman – 92 pkt.III m. – Maja Samek – 76 pkt.GRUPA 2I m. – Wiktoria Machał – 102 pkt. II m. – Gabriela Maślej – 100 pkt.III m. – Emilia Kasza – 87 pkt.GrRUPA 3I m. – Paulina Machał – 95 pkt.II m. – Aleksandra Łapa – 94 pkt.III m. – Oskar Żuk – 85 pkt.Na sam koniec wspólna sesja fotograficzna i kilka utworów karaoke.Jutro opuścimy Bartkową ok. godz. 10.00. Planowany powrót do Krakowa to okolice godziny 12.00. Zapraszamy zatem Drogich Rodziców po odbiór swoich pociech w dniu jutrzejszym, przed wejściem do hali TS Wisła Kraków ok. godz. 12.00. Proszę nie zapomnieć
.Po weekendzie postaram się przygotować i przesłać do trenerów klubowych, komplet wyników obozowych rywalizacji.LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/ZLSLs9xdSnZHkqDF8
W wyniku błędu ludzkiego – mojego – post z soboty został usunięty… Niestety jest to nieodwracalne. Poniżej przesyłam zatem ponownie link do zdjęć z tego dnia:https://photos.app.goo.gl/uHU7m3urv2MCi8SG9
Jesteśmy już w drugiej części obozu i powoli zmierzamy do jego zakończenia. O poranku pomiar temperatury, wcześniejsze śniadanie i wyjazd autokarem na spływ pontonami po Dunajcu. Wcześniej jeszcze kontrola czystości. Dzisiaj, po raz pierwszy na tym obozie nie było rozruchu!
. Podczas spływu szaleństwa i zabawy. Wszyscy bardzo zadowoleni
. Powrót do ośrodka obiad, a po nim cisza. Po niej zajęcia kajakowe oraz judo na macie. Potem pływanie w jeziorze. W drodze udało się spotkać pięknego węża – zaskrońca. Po kolacji natomiast konkurs na przyszłoroczny wzór pamiątkowej koszulki. Na zakończenie dnia ćwiczenia do egzaminu dla chętnych. Na jutro przewidziana jest ostatnia próba testu sprawnościowego.LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/EAdVLTpWaeDnFMNt7
Niedziela przeleciała bardzo szybko. Po śniadaniu wyjście na spacer. Chętni mogli uczestniczyć w mszy św. – oczywiście z zachowaniem rygoru sanitarnego: bez wchodzenia do samego kościoła
. W drodze powrotnej zakupy w sklepie. Po obiedzie rejs statkiem po jeziorze. Dotarliśmy do tamy. Tam spacer i sesja fotograficzna. Potem powrót do ośrodka, oczywiście statkiem
. Przed kolacją jeszcze kąpiel w jeziorze. Dzisiejsza kolacja odbiegała nieco od standardu. Zamiast klasycznego posiłku w stołówce kolacja nad jeziorem. Najpierw pieczone kiełbaski na grillu, potem dodatkowo herbata oraz kanapki z wędliną, serem i pomidorem. Podczas konsumpcji towarzyszyły nam szanty puszczane z mobilnego głośnika
. Następnie kąpiel, piżamy i….. wyjście nad jezioro
. Na zakończenie dnia każdy pokój wypuścił swój „lampion szczęścia”. Wszystkie dość długo unosiły się nad jeziorem. Cisza nocna tradycyjnie rozpoczęła się o 22.00. Jutro m. in. w planie spływ pontonami po Dunajcu.PS – Pogoda nadal rewelacyjna: słońce i ciepło, a nawet momentami gorąco
LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/yoi2vU8w5jHL4dUn6
Piątek już za nami. Dzień rozpoczęliśmy od tradycyjnego już pomiaru temperatury i rozruchu bezpośrednio po niej. Nadal na szczęście wszystko w tej kwestii jest OK
– wszyscy utrzymują temperaturę w normie. Po śniadaniu podział na grupy ćwiczeniowe. Część wypłynęła na jezioro na zajęcia kajakowe, pozostali trenowali na macie. Po obiedzie zmiana ról i ponownie judo i kajaki. Po kolacji natomiast przygotowanie do egzaminu na wyższe stopnie KYU, a o 20.00 trening taneczny
. Wszyscy z dużym zaangażowaniem naśladowali, prezentowane z pomocą projektora, układy taneczne do różnych przebojów. Dzień ponownie bardzo dobry pogodowo. Jedynie przez chwilę, podczas ciszy poobiedniej, spadło nieco kropel deszczu. Zdrowotnie nadal bez większych kłopotów. Dzisiaj zgłoszenie bólu brzucha oraz drobna wysypka. Po konsultacji i pomocy pielęgniarki wszystko wróciło do normy.LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/G8ayT45wuiiggB24A
Czwartek to kolejny dzień całkiem ładnej pogody. Deszcz i dość krótka burza pojawiły się dopiero po kolacji. Przed południem odbyły się zajęcia judo na macie oraz próby do testu sprawności fizycznej. Tym razem skok w dal, bieg wahadłowy oraz skłony z leżenia. Dzięki temu przećwiczyliśmy już wszystkie zaplanowane na ten wyjazd cztery próby. W najbliższych dniach odbędą się już punktowane podejścia do tego testu. Po obiedzie wyjście na boisko sportowe. Tam rozgrywki piłki nożnej i siatkówki. W drodze powrotnej wyczekiwana w zasadzie od samego przyjazdu, wizyta w sklepie
. Wejścia limitowane – oczywiście w maseczkach. Po kolacji zajęcia judo dla osób przygotowujących się do egzaminu na wyższe stopnie KYU oraz ćwiczenia japońskiego pisma. Uczestnicy mieli okazję napisać swoje imię z wykorzystaniem tradycyjnego japońskiego pisma KATAKANA. Niektórzy wykonali kilka prac, zapisując także imiona swoich najbliższych. Mam nadzieję, że dotrą do Krakowa
. W ośrodku pojawiła się dzisiaj nieliczna (16 osobowa) grupa saneczkarzy. Nie jesteśmy, w związku z tym, już sami.LINK DO ZDJĘĆ:https://photos.app.goo.gl/97wrpqYvJMdYbUpc6
Środa za nami! Kolejny dzień bardzo ładnej pogody
. Słońce towarzyszyło nam ponownie od samego rana, do późnego wieczora
. O poranku rozruch nad jeziorem. Po śniadaniu zajęcia kajakowe oraz trening judo na macie. Przed południem także wyprawa do Nowego Sącza na oddział SOR celem weryfikacji kontuzji naszego zawodnika. Na szczęście efektem urazu było wyłącznie skręcenie stawu śródstopno – paliczkowego piątego palca lewej stopy – uff
. Po obiedzie cisza, a po niej zajęcia na macie oraz kajaki. Po kolacji spacer i próba biegowa przed testem sprawności fizycznej. Tradycyjnie już będziemy wykonywać wybrane próby Międzynarodowego Testu Sprawności Fizycznej (MTSF). Trzy z nich to testy wybrane przez PZ Judo jako próby obowiązkowe dla uczniów aplikujących do klas sportowych judo. Są to;- SKOK W DAL Z MIEJSCA,- SKŁONY Z LEŻENIA W PRZÓD,- BIEG WAHADŁOWY 4 X 10 M, Z PRZENOSZENIEM KRĄŻKÓW.Dodatkowo na obozach letnich dokładamy próbę biegową. Do 12 roku życia (rocznikowo) bez względu na płeć, uczestnicy biegną 600 m, powyżej 12 roku życia dziewczęta biegną 800 m, chłopcy 1000 m. Po koniec biegów zaatakowały nas nieco komary, ale przegrupowaliśmy się dość sprawnie do ośrodka, unikając większych strat
.Link do zdjęć:Z małym poślizgiem – wczoraj się nie udało dołączyć
:https://photos.app.goo.gl/PpdR8N7uTxw96KB46
Kolejny dzień za nami ! Rano pierwszy rozruch na powietrzu. Potem porządki i pierwsza kontrola czystości
. Cały dzisiejszy dzień był słoneczny. Pozwoliło to nam od rana realizować plan obozu: pierwsze zajęcia kajakowe na jeziorze, potem treningi judo, a po kolacji gry i zabawy ruchowe: m. in. piłka nożna, siatkówka, badminton itd. Generalnie wszyscy na szczęście zdrowi, poza jednym przypadkiem z dnia dzisiejszego: kontuzja palców lewej stopy u jednego z uczestników
. Interweniowała Pani Pielęgniarka – rano zapadnie decyzja, czy udamy się na konsultację lekarską. Dzisiaj udało nam się także wybrać szefów poszczególnych grup. I tak największym zaufaniem w swoich grupach zostali obdarzeni:LEON HERÓD – grupa pierwszaWIKTORIA MACHAŁ – grupa drugaSZYMON MICHALIK – grupa trzeciaGratulujemy uczestnikom i ich rodzicom
!!!Aktualnie w ośrodku jesteśmy w zasadzie sami. Za kilka dni pojawi się niewielka grupa saneczkarzy, która była także w ubiegłym roku. Póki co wszyscy dajemy radę – korona wirus najwyraźniej się do nas nie wybiera. Pierwszy link do uzupełnienia zdjęć z dnia pierwszego:https://photos.app.goo.gl/3aXQQRQRMyrHrgvi6Link drugi – do zdjęć z wtorku:https://photos.app.goo.gl/VgabWe9KqTKn9PtLA
Pierwszy dzień za nami. Do Bartkowej dotarliśmy ok. 14.00. Pobyt rozpoczął się od obiadu. Po nim podział na grupy i kwaterowanie. Najstarsi pomogli przenieść bagaże młodszym. Ostatecznie udało się podzielić uczestników na 2 i 3 osobowe pokoje. Wszyscy dostali pokoje z widokiem na jezioro
. W zasadzie to sami uczestnicy się podzielili. Najmniej do powiedzenia w tej kwestii miały dziewczyny
– ich niewielka liczba w każdej grupie sama wymusiła podział. Po rozpakowaniu bagaży spotkanie organizacyjne. Omówienie zasad BHP, w tym procedur związanych z korona wirusem oraz planów obozowych. Po pytaniach pierwsze wspólne zdjęcia grupowe na tym obozie. Potem kolacja, a po niej pierwsze zajęcia na tatami w grupach. Wcześniej niestety tradycyjna już zbiórka telefonów – tym razem w związku z COVID – 19 każdy oddaje telefon w woreczku strunowym… Wszędzie oczywiście obecny płyn dezynfekujący: przed wejściem na stołówkę, przed salą judo. Jakby tego było mało trenerzy wydali dodatkowe spryskiwacze do pokoi
. Przed zajęciami i po każdej grupie dezynfekcja maty. Trochę to wydłuża nasz plan dnia, ale póki co dajemy radę
. Warto jeszcze podkreślić pochwałę od kierowcy – autokar pozostawiliśmy czysty – czyli można
. Poniżej link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/sgWzyDDt9KFaGo2G8